Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Azylem dla prawdy niebezpiecznej jest milczenie.
 
IndeksGallerySzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Klif

Go down 
AutorWiadomość
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Klif   Klif Icon_minitimeWto Maj 04 2010, 10:13

Klif 249446563_8d4555e710
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitimeWto Maj 04 2010, 10:37

Kiedy tylko praca dobiegła końca dziewczyna weszła na swój motor i przyjechała w lubione miejsce. Na klif. To tutaj zwykle mogła odpocząć, zażyć rozrywki w postaci napełniającego adrenaliną skoku czy pogawędki ze znajomymi, a także posiedzieć w spokoju czy też umyć swojego kochanego harley'a. Tak też zrobiła dziś. Kiedy tylko zatrzymała się, zdjęła kurtkę i usiadła na krawędzi klifu. Słońce zachodziło, romantycznie... nie powiem. Badziewie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitimeWto Maj 04 2010, 10:49

Zaniósł swoje rzeczy do domu i szukał po obrzeżach wioski swoich pobratymców jednak nikogo nie było, cóż poszuka każdego z osobna, nim wyszedł z domu już zamienił się w wielkiego czarnego wilka, tym samym pobiegł przez las niuchając za znajomymi zapachami, jeden był tuż przy klifie, miał niedaleko więc przyśpieszył trochę tempa. Będąc już przy skałach, wyłonił się z lasu i popatrzył na Kayle. Przemienił się w ludzką formę i podszedł do niej bliżej.
-No dobrze że cię znalazłem...
Powiedział opanowanym głosem jak to zawsze miał w zwyczaju i doszedł do niej, siadł obok niej i popatrzył przed siebie.
-Widziałaś kogoś jeszcze z naszych?
Zapytał z zaciekawieniem.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitimeWto Maj 04 2010, 10:59

Słyszała kroki, więc nie była zdziwiona przybyciem kogoś. Mężczyzny. Którego znała. Dość dobrze, ale nie na tyle by mówić o nim jako przyjacielu. Był... Szefem. No tak, nie ma to jak hierarchia.
- Nie, nie bardzo. To znaczy, wczoraj, Thomasa, ale nie żeby zaraz jakoś z nim rozmawiać. Po prostu minęłam go w mieście. - wytłumaczyła zgodnie z prawdą po czym spojrzała w jego stronę zakładając ciemne włosy za ucho. Nie znosiła kiedy wiatr bezczelnie rozwiewał je na oczy.
- Stało się coś? - no tak, nie ma to jak zainteresowanie. Nie żeby nic jej nie obchodziło, ale żeby dopiero po dłuższej chwili zapytać o co dokładniej chodzi, i czemu szuka stada? Gratulacje dla tej pani, ona wszystko potrafi.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitimeWto Maj 04 2010, 11:09

Ech no i będzie musiał ich sam szukać miał nadzieję że dziewczyna widziała ich, może przekazałaby mu gdzie ich widziała, teraz musi się zdać na węch i tyle. No ale dobrze że przynajmniej ją znalazł to powie jej co ma do przekazania a jak ta spotka innych to przekaże im informacje gdyby jemu się nie udało.
-W sumie to przydałoby się zrobić obrady...za dużo wampirów kręci się i musimy być ostrożniejsi...
Mruknął podsumowując ogólnie o co mu chodzi, widać było że dziewczyna nie darzy za bardzo sympatią Thomasa, to było z deka zabawne.
-A wy dalej swoje?
Zapytał rozśmieszony tym wszystkim.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitimeWto Maj 04 2010, 11:16

Takie już zadanie alfy, trzymać wszystkich w kupie i martwić się o utrzymanie ich w niej. A Kajla wcale a to wcale nie miała zamiaru ruszać tyłka tylko po to by zaprosić ich na spotkanie. Ależ oczywiście, przy okazji, ja najbardziej, ale żeby specjalnie? W życiu. Ona nie jest ta uczynna.
- Pijawki doprowadzają mnie do szału, kręcą się jak u siebie... - rzuciła wyraźnie poirytowana wzmianką o zimnokrwistych stworzonkach.
- Ale, że co? Ostatnio przecież nie zrobiłam mu krzywdy, choć tak przyznam, miałam zamiar przejechać go na pasach, ale nic poza tym. - odpowiedziała, ostanie zdanie rzucając niewinnie, zupełnie jakby nic się nie stało. No bo w sumie się nie stało... całe szczęście (?). Musiała powiedzieć, i tak by się dowiedział, a lepiej powiedzieć samemu i zachować resztki godności. O taaaak.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitimeWto Maj 04 2010, 11:25

Tak trzeba będzie pokazać że to terytorium należy również do nich, ale to wszystko kiedy tylko będą zapuszczać się na ich teren. Bo wcześniej nie ma co zapeszać, najwyżej porwą kilku z nich i przerobią sobie na paszę. Uśmiechnął się aż do swoich myśli, tak dawno tego nie robił że aż dreszcz ekscytacji przeszedł po jego ciele.
-Musimy coś z tym zrobić...to jest nie do pomyślenia...może jakieś porwanie dla przypomnienia sobie starych dobrych czasów...
Powiedział rozmarzonym głosem i spojrzał na dziewczynę, była naprawdę urocza, ale w środku kryje się złośliwa osoba i nie chciałby jej podpaść mimo iż jest samcem alfa.
-Boję się ciebie kobieto...mimo że jestem alfa to i tak się ciebie boję...nie chciałbym skończyć pod twymi kołami...co by beze mnie samotne wilczyce zrobiły?
Udał załamany głos i spuścił głowę w dół, ale to wszystko żeby powstrzymać śmiech.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitimeCzw Maj 06 2010, 01:39

Dwa dni temu czy ile to tam było rozłączył mi się internet, dlatego nie miałam jak odpisać. Dokańczam rozmowę:


Słysząc wzmiankę na temat wampirów i porwania uśmiechnęła się delikatnie. No tak, przecież trochę rozrywki nikomu jeszcze nie zaszkodziło, a co innego jest takie zabawne jak nie wybijanie tych bladych pijawek. To inni kierują się stereotypami jakie dotknęły bractwa "niebieskich", a te, są według Kay zdecydowanie mylne. Bo my przecież nie jesteśmy tacy dobrzy, my jesteśmy... spokojni do czasu, a każdemu przecież raz na jakiś czas palma odbija i robi rzeczy zupełnie inne niż się po nim spodziewają. Efekt zaskoczenia.
- Wiesz, że ja zawsze jestem na tak, no a przynajmniej w tych sprawach - skomentowała tylko, a słysząc komentarz na temat tego jak to ona jest straszna spojrzała tylko na niego z kamienną twarzą.
- Nie rób ze mnie potwora, a przynajmniej nie rób z siebie sierotki - wyszczerzyła się szeroko. Tej dziewczyny nic nie dotknie, kulami można walić a ta i tak niczym się nie przejmie. Tak sądzę. Do czasu.
- Samotne wilczyce? Nie sądzę by się przejęły, w końcu zgrywasz takiego... niedostępnego, a może im się tylko wydaje i szukasz kogoś kto złapał by cię w ramiona, poczochrał po czuprynie i powiedział troskliwie : Kocham cię...? - no i po co to ciągnąć? - ble... - dodała najwyraźniej zdegustowana i zniesmaczona. Wstała, otrzepała spodnie z piasku i kopnęła w nóżkę motocykla.
- Miłych poszukiwań - wsiadła na czarną maszynę i bez słowa innego, normalniejszego pożegnania po prostu odjechała pozostawiając za sobą tuman kurzu i głośny dźwięk silnika.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Klif Empty
PisanieTemat: Re: Klif   Klif Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Klif
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Tylko dla was :: Kosz-
Skocz do: