Azylem dla prawdy niebezpiecznej jest milczenie. |
| | Las | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Samael Siegel Morto
Liczba postów : 2422 Registration date : 30/12/2008 Points : 593
| Temat: Las Czw Sie 13 2009, 12:37 | |
| | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 06:15 | |
| Alice zamyślona spacerowała po okolicy. Uciekając przed słońcem trafiła do lasu, gdzie promienie nie mogły jej dosięgnąć. Zaczęła biec w wampirzym tempie przed siebie, przez co jej czarny płaszcz szeleścił z każdym ruchem. Dawno nic nie jadła, więc jej tęczówki miały ten okropny, szkarłatny kolor. Przemierzała las wsłuchując się w ciszę. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 10:10 | |
| Anna znalazła sobie legowisko pod jodłą, leżąc na ziemi, mogła chłonąć wspaniały zapach jodłowych igiełek i świeżość lasu. Aromat był wilgotny i zawierał w sobie wyraźną nutę grzybów, wspaniale uzupełniając woń kory i trawy. Do szczęścia mogło brakować tylko wiatru, las jednak był tu zbyt gęsty, by jakikolwiek podmuch mógł tu dotrzeć. Niewidoczna nawet dla wprawnego oka, ukryta pod zasłona dzikich gałęzi drzew iglastych mogła wsłuchiwać się w odgłosy zwierząt. Słyszała je, one zapewne też ją wyczuwały. Policzek dziewczyny musną przewiew, a przed sobą ujrzała na ułamek sekundy kobietę. "Wampir"- przemknęło jej przez myśl. Ta jednak już zniknęła. Do głowy wpadł jej zdaniem wspaniały pomysł, postanowiła śledzić to leśne zjawisko... niechętnie podniosła się z miękkiego mchu, otrzepała z listowia i pobiegła by dogonić tamtą. Uśmiechnęła się sama do siebie na widok długiego płaszcza. Zastanawiała się, czy tamtej jest wygodnie. Oparła się o brzozę czekając, aż wampirzyca ją zauważy. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 10:34 | |
| Wampirzyca biegła dalej, dopóki nie wyczuła obecności czegoś innego niż zwykłe zwierzę. Wcześniej nie zwracała uwagi na zapach, teraz zaczęła wytężać wszystkie zmysły. Miała nadzieję że nie jest to żaden wilkołak, bo nie miała ochoty na walkę. Nie minęło kilka sekund, a ona już wiedziała że śledzi ją wampir. Zauważyła pod drzewem kobietę z rudymi włosami. Wolała być bardzo ostrożna- nie miała pojęcia z jakim krwiopijcą ma do czynienia. Zamiast zatrzymać się przy nieznajomej wampirzycy, Alice wskoczyła na jedną z gałęzi i gotowa do ataku warknęła cicho, ukazując śnieżnobiałe kły. Nie odrywała od rudowłosej kobiety wzroku. Nie była zbyt ufna, ale to raczej była jej zaleta. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 12:02 | |
| Anna uśmiechnęła się do nieznajomej, właściwie trudno było określić czy z przyjacielskich pobudek czy raczej jakby sama z siebie była niebywale zadowolona. Bardzo uważnie obserwowała ruchy dziewczyny, tak jakby umiała z nich wyczytać przynajmniej pół historii życia - Ładnie, jak wiewiórka- zażartowała, jakby chciała ją sprowokować. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 12:40 | |
| Uniosła brwi, słysząc uwagę wampirzycy. Alice rozłożyła ręce na boki i z gracją zeskoczyła z gałęzi. Wylądowała tuż przy nieznajomej. - Dziękuję, choć nie uważam żeby porównanie do wiewiórki było trafne.- Stwierdziła dość chłodnym tonem głosu. Dalej postanowiła być ostrożna- życie ją tego nauczyło. - Śledziłaś mnie czy tylko mi się zdawało?- Zapytała cicho, patrząc jej w oczy. Oparła się plecami o pień drzewa stojącego naprzeciwko tej brzozy, o którą była oparta wampirzyca. Skrzyżowała ręce na piersi. Pod rozpiętym płaszczem miała na sobie gruby sweter i ciemne, opięte dżinsy. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 12:52 | |
| - Trudno mi było znaleść porównanie do długich płaszczy- zaśmiała się w odpowiedzi. Jeszcze raz zeskanowała wzrokiem wampierza, tym razem wręcz nachalnie, chcąc wywołać zażenowanie. - Ja?- zapytała głupio- gdzieżby, stałam sobie tutaj... oparta o brzozę. Przybiegłaś, stanęłaś. To stoimy obie- odpowiedziała. Oj, tak! Miała zamiar grać w tą grę- nie znała jej, a to był jedyny znany Annie sposób na rozgryzienie obcych. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 13:20 | |
| Jej kąciki ust uniosły się w uśmiechu. - Aha, no cóż, skoro tak to biegnę dalej.- Stwierdziła dość wesoło i wskoczyła z powrotem na gałąź. Chciała zobaczyć co zrobi tamta wampirzyca. Znając życie zostawi Alice w spokoju, trudno. Skoczyła na kolejne drzewo. W czasie skoku wiatr rozwiał jej płaszcz i kruczoczarne włosy. Następnie zeskoczyła przed siebie i pobiegła dalej. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 13:35 | |
| - Pff- fuknęła- nóżki mnie bolą, za tobą biegać nie będę- mruknęła. Wiedziała, że tamtą nosiło za krwią, widziała ten kolor w oczach, a sądząc po jego głębi dawno nic nie kąsała. Anna już dawno temu obiecała sobie, ze nie doprowadzi siebie do takiego stanu- wolała nad sobą panować... w pewnym sensie. Zachowanie tamtej sprawiło, ze przestała być dla niej interesująca, ot co, kolejny arogancki wampir na głodzie. Nie zmieniając pozy pozwoliła jej odejść, miała dziwne przeczucie, że albo wróci, albo się jeszcze spotkają. Przeciągnęła palcem po wargach, uśmiechając się do siebie. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Sob Sie 22 2009, 14:02 | |
| Zaśmiała się cicho. Słyszała to, co powiedziała wampirzyca. No cóż, Alice na pewno nie będzie uganiać się za nią. Tym bardziej że niczym jej nie zaimponowała. Zbyt pewna siebie wampirzyca. Biegła jeszcze przez chwilę, lecz zatrzymała się w pewnym momencie i usiadła pod drzewem. Przeczesała palcami włosy. Nie powinnam być aż tak nerwowa... Stwierdziła w myślach. Męczyły już ją przyzwyczajenia z przeszłości. Brakowało jej krwi, ale mogła jeszcze długo bez niej wytrzymać. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Nie Sie 23 2009, 13:36 | |
| Gdy Anna straciła nieznajomą z oczu, oderwała się od drzewa. Ruszyła przed siebie, bardzo powoli, patrząc pod nogi. Nie, wcale nie miała zamiaru zmierzać w tą stronę w którą oddaliła się tamta- po prostu tam podobało jej się iść. Omijała liście paproci i wszelakie gałązki, szukając wydeptanego traktu wśród dzikich zakamarków lasu. |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Las Nie Sie 23 2009, 13:45 | |
| Siedziała jeszcze chwilę, wsłuchując się w ciszę. Potem wstała i w ludzkim tempie pobiegła w stronę wyjścia z lasu. Miała dość biegania, podążyła więc w stronę miasta. Nie zwracała uwagi na nic innego oprócz ścieżka między drzewami. Po kilku minutach nie było jej już w lesie. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Las | |
| |
| | | | Las | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|