Bractwa

Bractwo Volturia:

Swą siedzibę mają na obrzeżu miasta Buenos Aires. Ich przywódcę zawsze można spotkać w wielkim zamczysku, który samym swym wyglądem i mroczną aurą roztaczającą dookoła siebie odstrasza wszystkich, którzy odważą się podejść bliżej. Bractwo to ma wiele terenów i nie są one nazbyt bezpieczne. Co gorsza posiada prawo do porywania ludzi i zamykania ich w klatkach, aby się nimi pożywić. Ale również i inne wampiry jak i wilkołaki mogą stać się ich łupem. Wampiry te są wyjątkowo egoistyczne, dbają jedynie o siebie i o to, aby zaspokoić swój głód. Są jednak wyjątkowo honorowe i wiedzą, że trzymać słowa trzeba. Uwielbiają innym uprzykrzać życie sprawiać ból i słuchać jęków ofiar. Uważane są za ród królewski to też pławią się w luksusach, interesując się równie bardzo dobrami materialnymi i duchowymi jak swym wampirzym żywotem. Pożywiają się jedynie krwią ludzi, wampir z tego bractwa często mają straszne moce, mogąc e jedynie zadać ból.


Bractwo Ravnos:

Za swe miejsce zamieszkania obrali spokojne doliny i lasy, gdzie mają pożywienia w bród. Ich oczy często mają kolor podchodzące od błękitu do miodowego, jednakże gdy zrobią się głodne stają się całkowicie czarne. Nie pożywiają się krwią człowieka, ale nie są na nie odporne, gdy wyczuwają nawet kropelkę mogą stracić nad sobą panowanie. Żywią się jedynie krwią zwierząt. Starają się pokojowo i przyjaźnie żyć z wampirami z bractwa Volturii jak i ludźmi, do wilkołaków są różnie nastawieni. Są to jednak wampiry wyjątkowo spokojne, pomocne. Potrafią okazać swą wdzięczność i oddać dobre przysługi. Nie interesują ich bogactwa, wszystko to co jest najważniejsze dla ludzi. Owszem, nie które wampiry z Ravnos żyją jak prawdziwi bogacze, jednak nie daje im to tyle szczęścia co Volturii.


Bractwo Quileute:


Najstarsze bractwo wilkołaków . liczą sobie już nawet po kilka tysięcy lat. Wilkołaki wyjątkowo uparte, ale i silne psychicznie jak i duchowo. Nienawidzą wampirów, jednakże nie walczą z nimi otwarcie, do póki któreś z pijawek nie przekroczy ich granic lub też nie zaatakuje jednego z nich. Za tereny swe obrały wybrzeże i okoliczne tereny, w głębi puszczy znajduje się wioska, w której to wilkołaki żyją. Nowi często są zapoznawani z ich legendami i historiami, aby mogli łatwo się wkręcić w życie bractwie. Ich przodkami byli Indianie, wielu z wilkołaków wciąż płynie krew przodków.


Bractwo Retz'a:

Zemsta to jedyne co kochają te wilkołaki, zaślepiła ich ochota do mszczenia się niemal na każdym. Nie znają takiego słowa jak - litość, czy też umiarkowanie. Porywają, torturują, mordują .. to ich cała rozrywka. Rzadko kiedy się zdarza, anu któryś z członków tego bractwa był w lepszym nastroju i miał chęć do pogadanki. Ich specjalnością są ataki z zaskoczenia, używanie różnego rodzaju broni.